Przejdź do głównej zawartości

Posty

Idę spać, czyli jesień za oknem

Zima - pora roku między jesienią a wiosną.  pora, w której ludzie zaczynają ubierać ciepłe swetry, pić gorącą herbatę i myśleć o świętach. Sweterki - ciepłe, śliczne. Ludzie w swetrach wyglądają uroczo, zaprzeczy ktoś? Nie? W porządku. Swetry są ładne, ciepłe i idealnie pasują jako element fotografii. Herbata - rozgrzewająca, smaczna, aromatyczna. Kto z nas nie lubi napić się herbaty w zimny wieczór? Przynajmniej ja lubię. Ciepły kubek ogrzewa dłonie, a pyszny smak rozlewa się po języku. Pominę tę parę buchającą w twarz, dobrze? Święta - święta to święta. Nie do końca rozumiem czemu miesiąc po wakacjach można już kupić ozdoby świąteczne, no ale dobrze - niech zostanie. Widocznie ludzie nie lubią jesieni. Pewnie dlatego od razu z wakacji ich myśli przenoszą się na zimowy okres. W sumie to się nie dziwię. Bo przecież kto lubi kolorowe, mieniące się w słońcu liście spadające z drzew? Kto lubi rześkie powietrze? Kto lubi jesienne ubiory? Kto lubi owoce rosnące jesienią? Noooo, pew
Najnowsze posty

Doniczki na szkolnych korytarzach, czyli niemądrzy biegający we wszystkie strony

Witam! Drugiego postu nie było od, nie ukrywajmy, dłuższego czasu. Ale lepiej późno niż wcale! Więc piszę teraz to, co najpewniej czytacie. Niedługo szkoła. Niektórzy się cieszą, inni mniej, a jeszcze inni całkowicie popadli przez to w depresję (ciężka sprawa). Z całą pewnością wszystko jest na innych poziomach, jeśli chodzi o chęci powrotu do nauki, ale nie będę robić specjalnego wykresu, który pozwoli zidentyfikować, do której grupy ludzi należycie - cieszycie się na wieści o szkole, czy raczej nie? Ja, szczerze mówiąc, niezbyt. Trochę się zmieniłam przez wakacje, niewiele, ale jednak. Dobrze byłoby się pochwalić znajomym, ale szkoła to nie tylko oni. To także czterdzieści ileś godzin nudnych lekcji tygodniowo, bo nie wszyscy nauczyciele potrafią zainteresować uczniów tematem, niepiękne klasy i łazienki, z całą masą napisów na ścianach (swoją drogą interpunkcja i ortografia chyba nie istnieją, jeśli patrzeć na te teksty), a także szare korytarze z kilkoma oknami, które pokazują, naj

Zagubieni wśród róż, czyli pseudo-poetycka nazwa

Jak widać, nudzi mi się niemiłosiernie. Tworzę nowe blogi, tylko po to, by móc wymyślić im jaką nazwę, bez dodawania postów. Żadnego dodawania postów. Ten jest wyjątkiem. Dlaczego? Bo nuda zżera mnie od środka, a nazwa dosyć mi się podoba, więc czemu nie skorzystać? ,,Zagubieni wśród róż" może myślami, może ciałem. Z pewnością da się to interpretować na wiele sposobów. Pięknie, majestatycznie i finezyjnie, cokolwiek miałoby to znaczyć. Ja widzę w owej nazwie coś co wskazuje, że autor chciał by brzmiało to poetycko, niosło przesłanie i było głębokie. No cóż. Nie to miałam na myśli, wpisując w klawiaturę ,,Zagubieni wśród róż" - miałam świadomość, że nie będzie to brzmiało dobrze, jednak nadzieję także miałam. Liczę na to, iż każdy będzie mógł się pod to podpiąć, używając swojej własnej, oryginalnej i, z pewnością, kreatywnej interpretacji. Pozdrawiam, zagubiona wśród róż